• Podróże po Polsce
    • Dolnośląskie
    • Kujawsko-Pomorskie
    • Małopolskie
    • Mazowieckie
    • Podkarpackie
    • Podlaskie
    • Pomorskie
    • Śląskie
    • Świętokrzyskie
    • Warmińsko-Mazurskie
    • Wielkopolskie
    • Zachodnio-Pomorskie
  • Podróże po Europie
    • Albania
    • Austria
    • Bośnia i Hercegowina
    • Chorwacja
    • Czarnogóra
    • Estonia
    • Francja
    • Grecja
    • Hiszpania
    • Macedonia
    • Rosja
    • Serbia
    • Słowacja
    • Słowenia
    • Szwecja
    • Węgry
    • Wielka Brytania
    • Włochy
  • Podróże po świecie
  • DZIECKO
    • Biblioteka małego podróżnika
    • Inne
    • Nauka i zabawa
  • Poradniki
    • Mały Podróżnik
    • Praktycznie
    • Ubrania i sprzęt
okiemalexaOkiem Alexa to blog o rodzinnych podróżach po Polsce i Europie. Zwykle jeździmy w komplecie 2+2 czyli Ola, Marcin, Martyna i Agatka. Znajdziecie u nas porady, wskazówki, relacje z podróży. Więcej o nas możesz przeczytać tutaj.
  • Mapa
  • O nas
  • Kontakt
  • Mapa
  • O nas
  • Kontakt
0
0
Znalezione na mapie
  • Podróże po Polsce
    • Dolnośląskie
    • Kujawsko-Pomorskie
    • Mazowieckie
    • Małopolskie
    • Opolskie
    • Podkarpackie
    • Podlaskie
    • Pomorskie
    • Śląskie
    • Świętokrzyskie
    • Warmińsko-Mazurskie
    • Wielkopolskie
    • Zachodnio-Pomorskie
  • Podróże po Europie
    • Albania
    • Austria
    • Bośnia i Hercegowina
    • Chorwacja
    • Czarnogóra
    • Estonia
    • Francja
    • Grecja
    • Hiszpania
    • Macedonia
    • Rosja
    • Serbia
    • Słowacja
    • Słowenia
    • Szwecja
    • Węgry
    • Wielka Brytania
    • Włochy
  • Podróże po świecie
    • Afryka
    • Turcja
  • DZIECKO
    • Biblioteka małego podróżnika
    • DIY
    • Inne
    • Nauka i zabawa
  • Poradniki
    • Mały Podróżnik
    • Praktycznie
    • Ubrania i sprzęt
podróże z dzieckiem
  • Poradniki

Podróże z dzieckiem 12-24 miesiące

  • Aleksandra - Znalezione na mapie (dawniej Okiem Alexa)
  • 16 stycznia 2017

Podróże z roczniakiem to całkiem nowy etap w rodzinnych podróżach. Martyna staję się coraz bardziej żywiołowa i charakterna. Im bliżej drugich urodzin tym bardziej zdecydowanie manifestuje swoje potrzeby. Stają się bardzo ruchliwa i zainteresowana wszystkim co ją otacza.
.

Nasza Martyna w marcu skończy dwa lata. Strasznie się ostatnio rozgadała, aż strach się bać co będzie dalej 😉 Coraz ciężej usiedzieć jej długo w jednym miejscu. Stanowczo mówi czy to co jej proponujemy jej się podoba czy nie. Potrafi też zająć się sama sobą przez chwilę, chociaż trzeba to kontrolować by nie okazało się, że ściany mają nowe wzorki, a zawartość szafek kuchennych nie ląduje właśnie w pralce.
Podróże z dzieckiem i wyjazdy na wspólne rodzinne wakacje często jawią się rodzicom jako koszmar, a sama podróż z dzieckiem wydaje się być niemożliwa do zrealizowania tak by wszyscy wyszli bez szwanku. Naszym zdaniem klucz do sukcesu do odpowiednie przygotowanie i pozytywne nastawienie.

.
JEDZENIE W DRODZE

Nie ważne czy jedziemy samochodem, czy komunikacją publiczną (pociąg, autobus, samolot) zabieramy ze sobą ulubione przekąski dla dziecka. U nas hitem są ostatnio najzwyklejsze flipsy i herbatniki. Obowiązkowo mamy ze sobą wodę i musy w tubce (polecamy dostępne w Lidlu DAY UP), a także świeże owoce i warzywa np winogrona i małe pomidorki.
Jeśli wybieramy się w podróż samochodem i czeka nas dłuższa trasa, po drodze niezbędne są przerwy. Gdy pogoda sprzyja to zamiast przerwy na stacji benzynowej zatrzymujemy się na leśnym parkingu i robimy mały piknik! Frajda nieziemska!
 .

UBRANIE W CZASIE DROGI

O ile w autobusie, samolocie czy pociągu sprawa jest dość prosta. O tyle jadąc autem warto zwrócić uwagę na to jak i w czym będziemy przewozić nasze maluchy.
Przede wszystkim ubranie musi być wygodne, nie krępujące ruchów i odpowiednie do temperatury. 
 .
Należy pamiętać, że zimą NIE powinno się przewozić dzieci w fotelikach w kurtkach! Aby pasy chroniły nasze dzieci muszą być odpowiednio napięte. Gruba kurtka znacznie obniża stopień bezpieczeństwa przewożonego dziecka. Nie ważne jakiej klasy mamy fotelik. Siły, które działają na fotelik w czasie gwałtownego hamowania czy zderzenia powodują,  że kurtka czy kombinezon traci swoją objętość i powstaje dodatkowa przestrzeń między dzieckiem, a pasem. W czasie zderzenie może to doprowadzić do wyśliźnięcia się dziecka z pasów fotelika!
.

CZYM ZAJĄĆ DZIECKO W CZASIE DROGI?

W większości przypadków podróżujemy samochodem. Martynka podróżuje autem dość dużo od pierwszych miesięcy więc jest przyzwyczajona do tego, że w samochodzie należy siedzieć przypiętym w pasach fotelika. Całą drogę siedzi spokojnie. W autobusie czy samolocie sprawa nieco bardziej się komplikuje. Z racji, że zwykle dziecko w tym wieku siedzi u rodziców na kolanach to nasza Mała, wiedząc że nie jest ograniczone pasami zaczyna się kręcić i wędrować między fotelami. Jednak 4h podróż samolotem do Hiszpanii i mnóstwo godzin spędzonych w różnorakich autobusach przeżyliśmy bez większego problemu 😉
 ..
W czasie drogi zwykle śpiewamy, opowiadamy sobie co widzimy za oknem, czytamy książeczki. To naprawdę potrafi zająć ją na długo! Warto zaopatrzyć się w książeczki obrazkowe. U nas na tym etapie świetnie sprawdzała się też KSIĘGA DŹWIĘKÓW. Zawsze staramy się by drzemka wypadała w czasie drogi. Elektronikę zostawiamy na stany wyjątkowo głębokiego kryzysu. Na co dzień Martyna nie ogląda bajek ale miłością bezgraniczną darzy Maszę i Niedziedźa. Bajka na telefonie czy książka z jej przygodami potrafi zażegnać największy kryzys! 😉
 .

WÓZEK, CHUSTA, NOSIDEŁKO?

Martyna coraz więcej wędruję na własnych nogach, ale też szybko się męczą. Także nawet na krótki wypad do pobliskiego parku  zabieramy ze sobą wózek bądź nosidełko. Inaczej będziemy skazani na noszeni tych kilku kilogramów szczęścia na rękach!
 .
Do momentu gdy Mała skończyła około 10 miesięcy korzystaliśmy z chusty. Przed zakupem sporo czytaliśmy na ten temat.  Pożyczyliśmy chustę od znajomych na kilka dni by sprawdzić czy to dla nas. Czy będziemy umieli się zamotać i co najważniejsze czy mała będzie chciała być zamotana. W końcu wydatek to nie mały. Zdecydowaliśmy się na chustę tkaną NATIBABY. Nie żałujemy, sprawdziła się idealnie! 
 .
Teraz w czasie górskich wędrówek, wizyt w muzeum  czy innych miejscach kiepsko dostępnych dla wózka korzystamy głównie z nosidełka. Wybór na rynku jest ogromny. Dla nas szalenie istotna była pozycja dziecka  i odpowiednie ułożenie bioderek. Dlatego zdecydowaliśmy się na nosidełko TULA. Jest łatwe w obsłudze, można nosić dziecko zarówno na brzuchu jak i na plecach, a co najważniejsze zapewnia odpowiednią pozycję i dobre podparcie bioderek.
 .
Góry z dzieckiem
.
Pomimo, że chusta i nosidełko nam nie straszne to jednak bez wózka ani rusz. Pierwszy wózek z którego korzystaliśmy to 3 w 1 Mutsy Urban Rider. Jest pancerny, niczym samochód terenowy. Na dużych pompowanych kołach. Idealny na zimowe warunki, do lasu i na krzywe trójmiejskie chodniki 😉 Poradził sobie nawet zimą w drodze nad Morskie Oko.
.
Góry z dzieckiem
.
Jednak przed tegorocznym urlopem i wizją zabrania wózka ze sobą do samolotu, zdecydowaliśmy się na inny model Mutsy – NEXO. Składa się do naprawdę małych rozmiarów, jednocześnie jest wygodny do prowadzenia i dla dziecka. Na zaśnieżone chodniki się nie nadaje ale był to strzał w 10!
Małpom na Gibraltarze też się podobał 😉
.
Gibraltar z dzieckiem
.

SEN

Wielu rodziców obawia się, że dziecku w nowym miejscu będzie trudno zasnąć. Jeśli jedziemy samochodem zawsze zabieramy ze sobą łóżeczko turystyczne. Gdy jedziemy komunikacją – pytamy o jego dostępność na miejscu. Ku naszemu początkowemu zaskoczeniu okazało się, że jest ono dostępne nie tylko w hotelach ale i w wielu kwaterach prywatnych. Obowiązkowo zabieramy ze sobą ulubioną przytulankę i kocyk!
.
Łóżeczko turystyczne dla dziecka
.
Ograniczenia, które pojawiają się w kwestii podróżowaniu z dziećmi są w naszej głowie. W dużej mierze to od naszego nastawienia zależy powodzenie wyprawy. W codziennym życiu, które toczy się wokół pracy, zakupów i obowiązków domowych ciężko poświęcić nam 100% uwagi sobie na wzajem. Wspólne wyjazdy, krótkie jednodniowe wypady pomagają w zbudowaniu trwałych, dobrych relacji. Sprawiają, że wspólnie spędzony czas pozostanie na długo w naszej pamięci. Zdjęcia za to będą fantastyczną pamiątką.
 .
góry z dzieckiem
Góry jesienią
 .
Hel z dzieckiem
Hel, wiosną
 .
Kaszuby z dzieckiem
Jezioro latem
 .
warszawa, muzeum etnograficzne dla dzieci
Październikowa Warszawa

.Samolotem z dzieckiem.
Zajrzyjcie też do naszego wpisu podróże z dzieckiem 0-12 miesięcy.
.

Aleksandra - Znalezione na mapie (dawniej Okiem Alexa)

Zobacz też
Czytaj dalej

Jak zaplanować zimowe wyjście w góry z dziećmi?

1 dniowa wycieczka organizacja + checklista
Czytaj dalej

1 dniowa wycieczka: przygotowanie+ checklista

czas dla siebie
Czytaj dalej

Tu i teraz – czas dla siebie

Czy leci z nami królik?
Czytaj dalej

Czy leci z nami królik?

Czytaj dalej

Vasco Traveler Premium – test

Samochodem przez Europę, wyposażenie auta
Czytaj dalej

Samochodem przez Europę, wyposażenie auta i autostrady

Plecak w góry dla dziecka
Czytaj dalej

Plecak dla dziecka w góry

Czy warto kupować markowy sprzet turystyczny
Czytaj dalej

Czy warto kupować markowy sprzęt turystyczny?

żyjmy sportem Go Sport
Czytaj dalej

#żyjmysportem – Rowerowo-weekendowo

19 comments
  1. Beatta Szcześniak pisze:
    30 stycznia 2017 o 21:22

    Świetny, szczegółowy wpis, piękne zdjęcia i podróże. My po kilku wakacyjnych wypadach z naszym niemowlakiem (obecnie już roczniakiem), zdecydowaliśmy się jednak odłożyć dalsze podróże, aż dziecko będzie starsze.

    Odpowiedz
    1. Okiem Alexa pisze:
      31 stycznia 2017 o 14:16

      OOO, a czemu??
      Dużo zależy oczywiście od dziecka 🙂 Nas ominęły atrakcje w postaci kolek i innych takich więc na razie jakoś mamy same pozytywne doświadczenia 🙂

      Odpowiedz
  2. Anna Rozdejczer pisze:
    30 stycznia 2017 o 13:27

    Rzeczywiście wspólne wypady budują relacje i więzi, jednak nie zawsze jest sielankowo. Zanim się dotrzemy trzeba wyjeżdżać 🙂 Efekty czasami widoczne są znacznie później, choć to pewnie zależy od mnóstwa czynników. 😀

    Odpowiedz
    1. Okiem Alexa pisze:
      30 stycznia 2017 o 13:55

      To prawda, że nie zawsze jest sielankowo. Tak jak i w domu zawsze są gorsze i lepsze momenty. Wiadomo, że gdy dziecko jest zmęczone będzie marudne. Wiadomo, ze dwulatek nie będzie cierpliwie czekał w miejscu w godzinnej kolejce do ZOO ale naprawdę dużo zależy od naszego nastawienia.

      Odpowiedz
  3. isiasworld pisze:
    24 stycznia 2017 o 08:42

    Jestem obecnie w 6tym miesiacu ciazy (pierwszej) i takie wpisy bardzo podnosza mnie na duchu, bo zawsze wydawalo mi sie, ze podroze z dziecmi sa po prostu niemozliwe…

    Odpowiedz
    1. Okiem Alexa pisze:
      24 stycznia 2017 o 10:25

      Pewnie, że się da, a wbrew pozorom im mniejszy Maluch tym łatwiej 🙂 Warto wyruszać od pierwszych miesięcy razem na małe i duże wyprawy. uczyć się razem. Wspólne podróże nawet te krótkie i bliskie to wspaniałe wspomnienia, a do tego buduje się długofalowe relacje…

      Odpowiedz
  4. Agni pisze:
    24 stycznia 2017 o 08:40

    Z moją córcią podróżowało się super dopóki nie skończyła roku… Niezależnie ile godzin i gdzie, było ok. Im jest starsza, tym mniej chętnie przebywa w foteliku i dużo ciężej czymś ją zająć jeśli podróż się przedłuża. A czasem 2,5 godziny drogi na mazury to już jest masakra 🙂

    Odpowiedz
    1. Okiem Alexa pisze:
      24 stycznia 2017 o 10:26

      My też miewamy kryzysy… ale uczymy się cierpliwości i idzie naprawdę nieźle 😀 Choć wiadomo, że dwulatki to mają już swoje wyrobione zdanie. I często wszystko musi być już, teraz, natychmiast. Warto jednak próbować, przyzwyczajać się na nowo. Może warto wyruszyć pociągiem?

      Odpowiedz
  5. arbuziaki.pl pisze:
    23 stycznia 2017 o 14:54

    Nasz Jasiek też w marcu skończy 2 latka i tak jak Wy postawiliśmy na ten sam wózek oraz nosidło Tula. Sprawdzają się rewelacyjnie! A rady, jak zwykle cenne, na pewno do nich wrócę przed kolejnymi wyjazdami (oby było ich jak najwięcej)

    Odpowiedz
  6. Magda pisze:
    18 stycznia 2017 o 21:46

    Dobre przygotowanie, pozytywne nastawienie i obniżenie naszych wymagań co do wyjazdu, naszego planu wakacyjnego (lepiej pozytywnie się zaskoczyć) to dla nas podstawa. U nas sprawdza się jeszcze coś nowego; wystarczy np. jakaś mała zabawka, książka, kolorowanka i godzina spokoju 😉

    Odpowiedz
  7. Nasze Bąbelkowo pisze:
    17 stycznia 2017 o 20:22

    Cudne zdjęcia i bardzo przydatne wskazówki, pod którymi jako mama dwulatka podpisuję się wszystkimi kończynami 🙂 Wprawdzie zawsze zdarzy się w podróży coś, co nas nieźle zaskoczy i wybije z rytmu – ale warto się przygotować na różne ewentualności, które możemy przewidzieć 🙂

    Odpowiedz
  8. Małgorzata Nowak pisze:
    17 stycznia 2017 o 14:24

    Podróż z dzieckiem to przygoda, której nie miałam przyjemności jeszcze doświadczyć, ale wiem na co się przygotować – dzięki 🙂

    Odpowiedz
    1. Okiem Alexa pisze:
      17 stycznia 2017 o 19:40

      Polecam się 😉

      Odpowiedz
  9. Anonimowy pisze:
    17 stycznia 2017 o 13:59

    Bardzo fajny wpis! Dziekuje! Za nami podroze z bobasem 1-12 m. Dzieki Tobie wiem, co jeszcze przed nami! Nasza corka skonczy za 10 dni 16 miesiecy, a 1.01 odkryla, ze moze chodzic. Teraz, gdy tylko skonczy posilek, probuje "uciec" z krzeselka lub kombinuje przy klamce hotelowego pokoju. Bedzie wesolo na kolejnym wyjezdzie. Zapraszam rowniez do siebie: http://www.bodychtravellers.com

    Odpowiedz
    1. Okiem Alexa pisze:
      17 stycznia 2017 o 19:39

      Gdy Maluch zaczyna chodzić nadchodzi nowy etap. To tak naprawdę wtedy zwalniamy kroku i widzimy więcej. Gdy Maluch powoli stawia kolejne kroki my mamy okazję odkryć nawet zdawałoby się znane nam miejsca na nowo 😉

      Odpowiedz
  10. Sekretarka Bożeny pisze:
    17 stycznia 2017 o 08:37

    Zazdroszczę jej butów 😀

    Odpowiedz
    1. Okiem Alexa pisze:
      17 stycznia 2017 o 08:56

      Ja też! Nic dziwnego, że nie chciała ich ściągać. Na lotnisku zaczepiły nas jakieś Pani i też się nimi zachwycały!

      Odpowiedz
  11. Agata Borkowska pisze:
    16 stycznia 2017 o 21:40

    Świetnie zdjęcie wózka i małpki! Genialne:)
    My na puki co nie mamy wielkich podróży za sobą , najdłuższe to chyba 2-3 godzinne. jednak w tym roku w wakacje wybieramy się na dłuższą wyprawę i pierwszą dla mnie jako mamy jak i dla moich pociech. Dziękuję za wpis. na pewno do niego wrócę tyle przydatnych wiadomości. Bo nie powiem mam tyle niemałych obaw co do podróży:/

    Odpowiedz
    1. Okiem Alexa pisze:
      17 stycznia 2017 o 08:06

      Najlepiej właśnie zaczynać od krótkich podróży! I stopniowo wydłużać czas podróży. Dzieci wbrew pozorom szybko się aklimatyzują, często szybciej niż dorośli 😉 Zapraszam częściej. W dziale poradników znajdziesz więcej o podróżowaniu z dzieckiem 🙂

      Odpowiedz

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

W oczekiwaniu na wiosnę, polecają się nadmorskie spacery, które teraz (gdy trafi się względnie przyzwoita pogoda) są wyjątkowo przyjemne.
"Tańcz, jakby nikt nie patrzył. I żyj tak, jakby to było niebo na ziemi."
Przygotowania do biwakowego sezonu trwają! Testy auta, rzecz jasna, wliczają się w te przygotowania, tak więc weekend można uznać za udany, nawet pomimo mało sprzyjającej pogody 😉
Wypatrując ładnej pogody na weekendowe spacery.. 😉
Gdyby tak się przypadkiem okazało, że za tydzień macie wolny piątek i wychodzi z tego całkiem fajny długi weekend to, co robicie?
Jazda na sankach poziom: ekspert 😉
Znalezione na mapie
  • Podróże po Polsce
  • Podróże po Europie
  • Podróże po świecie
  • DZIECKO
  • Poradniki
Podróże z dziećmi po Polsce i Europie.
Znalezione na mapie
Facebook
Tags
Bałkany Bieszczady Do pobrania Dziecko Dziecko w muzeum Europa Eurotrip Gdańsk Gdynia Gry góry góry izerskie Karkonosze koszty wyjazdu książki książki dla dzieci Las na rowerze parki narodowe Park Rozrywki Podróże z dzieckiem po Europie Podróże z dzieckiem po Polsce Sala zabaw Sopot Tatry Testujemy Trójmiasto wieża widokowa

Input your search keywords and press Enter.

Ważne: Strona wykorzystuje pliki cookies.
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.Akceptuje
Privacy & Cookies Policy

Privacy Overview

This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these cookies, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may have an effect on your browsing experience.
Necessary
Always Enabled
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Non-necessary
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.
SAVE & ACCEPT