Czy Majorka w kwietniu to dobry? Jakie miejsca zwiedziliśmy na wyspie i czy było warto? O czym należy pamiętać i co nas zaskoczyło? W tym wpisie znajdziesz informacje praktyczne. Jeśli szukasz informacji, o tym co warto zobaczyć na Majorce, to serdecznie zapraszam Cię do osobnego wpisu:
W tym wpisie znadziesz:
- Przylot na Majorkę
- Wypożyczenie samochodu
- Jazda samochodem po majorce
- Parkowanie
- O czym warto pamiętać?
- Majorka – koszty 2023
Przylot na Majorkę
Na Majorkę można dostać się między innymi tanimi liniami (zarówno Wizzair jak i RyanAir). Lot trwa niespełna 3 h. O ile w pierwszą stronę nie ma większego znaczenia, którymi liniami lecicie, o tyle w drogę powrotną różnica jest istotna. Jeśli wracacie Wizzair, aby uniknąć stresu na lotnisku, warto przyjechać wcześniej niż standardowe 2 h, ponieważ lotnisko w Palma de Mallorca nie honoruje elektronicznych kart pokładowych Wizzair, co oznacza, że po przybyciu na lotnisko, każdy pasażer jest zobowiązany odebrać kartę pokładową przy stanowisku linii lotniczych. Szkopuł tkwi w tym, że loty do różnych miast są praktycznie o tej samej porze, a kolejka jest wspólna.
Odebranie kart pokładowych pochłonęło nam przeszło 40 min. Dalej czekała nas kolejna długa kolejka do odprawy bezpieczeństwa i bardzo szybki przemarsz przez lotnisko, by zdarzyć przed zamknięciem bramek.
Lotnisko w Palma de Mallorca jest o tyle ciekawie, że tutaj osoby, które wychodzą z samolotu i te, które do niego zmierzają — korzystają z tej samej części lotniska (mają do dyspozycji te same sklepy etc). Dla przykładu oznacza to, że jak nasza córka po wyjściu z samolotu, zobaczyła błyszczący kamień, w jednym ze sklepów i pamiętała gdzie on dokładnie był, to po tygodniu, wracając do domu, byliśmy zmuszeni go zakupić 😉 także uważajcie na lotniskowe obietnice z cyklu najwyżej tu wrócimy jak będziemy wracać do domu. 😉
Ps. W pierwszą stronę lecieliśmy z Katowic. Z naszych obserwacji i rozmów z innymi osobami wynika, że w Katowicach często kontrole wymiarów bagażu często są bardziej szczegółowe niż w innych miastach. Gdy czekaliśmy na lot, widzieliśmy odprawę, gdzie każdy bagaż był sprawdzany, czy mieści się w podanym wymiarze.
Wypożyczenie samochodu
Ze względu na to, że mieliśmy zaplanowane dość dużo miejsc do odwiedzenia, w różnych częściach wyspy, zdecydowaliśmy się wynajem auta na cały pobyt.
Skorzystaliśmy z usług miejscowej wypożyczalni Offugo. Cały proces wypożyczania auta jest jasny i klarowny. Po zarezerwowaniu auta dostajemy na maila link. Trzeba zweryfikować swoją tożsamość (przesłać zdjęcie prawa jazdy). Około 24 h przed odebraniem auta, dostaje się link, który pozwala dopełnić wszelkich formalności: podpisać umowę, wpłacić depozyt w wysokości 120 euro i odebrać samochód.
- My w link weszliśmy dopiero na lotniku, i wtedy podpisywaliśmy umowę i wpłacaliśmy depozyt. Dla większego komfortu psychicznego pewnie można było to zrobić wcześniej. 😉
Samochód otwiera się zdalnie i nie ma już potrzeby stania w kolejce do stanowiska obsługi. W schowku czeka kluczyk do samochodu i bilet parkingowy do opłacenia (u nas wyszło około 2,5 euro). W ramach wypożyczenia otrzymujemy samochód z pełnym bakiem i pełnym ubezpieczeniem na wybrany okres.
Proces oddawania auta przebiega podobnie, przy użyciu linku. Po kliknięciu linku możemy wybrać spośród kilku dostępnych języków (jest polski). Przy odbiorze i oddaniu auta załącza się zdjęcie poziomu paliwa (powinniśmy oddać z pełnym bakiem). Zwrot depozytu otrzymaliśmy w ciągu około 48 h. My dostaliśmy auto, które miało przejechane niecałe 500 km. Czyste. Wszystko bez zastrzeżeń.
- Jeśli chodzi o zdanie auta, to był jeden niuans. Dość długo nie przychodził mail z informacjami jak oddać auto, ale po napisaniu maila do wypożyczalni, odpowiedzieli błyskawicznie.
Jazda samochodem po majorce
Po Majorce przejechaliśmy ponad 700 km. Drogi z grubsza są dobrej jakości, ale bardzo, bardzo wąskie. Nie ma więc co szaleć z wielkością wynajmowanego samochodu. Szczególnie trzeba uważać z górskich miasteczkach jak Valldemossa. Tu określenie wąskie drogi momentami nabiera nowego znaczenia. 😉 Na wielu drogach, jak np. na trasie do słynnej latarni, trzeba się wykazać dużą ostrożności, ze względu na bardzo duży ruch rowerowy.
Parkowanie
Znalezienie miejsca parkingowego może nie być łatwe, szczególnie w małych miejscowościach jak Deia czy Valldemossa. My byliśmy poza sezonem, a i tak zdarzało się, że chwilę nam zajęło znalezienie wolnego miejsca parkingowego.
W większości parkowanie jest płatne. Zwykle jest możliwość płatności kartą w automacie, zdarza się jednak, że akceptowana jest tylko gotówka (na parkingu przy parku Es Terenc Salobrar de Campos) lub uszkodzony jest czytnik kart (w Valldemossie), dlatego warto mieć zawsze przy sobie kilka euro.
Na parkingach w miasteczkach należy zwrócić uwagę na kolor linii, jakim oznaczone są miejsca. Czerwone linii oznaczają miejsca tylko dla rezydentów, niebieskie dla wszystkich, na zielonych można parkować do max 30 min. Co istotne podczas parkowania w miastach należy zwracać uwagę, czy na drodze bądź na krawężniku nie ma żółtej linii. Zaparkowanie auta w miejscu oznaczonym żółtą linią grozi dość wysokim mandatem. Białe linie oznaczają miejsca bezpłatne.
Warto uważnie czytać znaki, w niektórych miejscach np. w Valldemossie czas parkowania to maksymalnie 2 godziny. Z kolei, w kilku innych miasteczkach widzieliśmy znaki informujące, ze w danym miejscu można parkować tylko w określonych miesiącach / dniach (np poza sezonem).
Poza miasteczkami, przy wejściach na szlaki i inne atrakcje etc. bywa ciężko z miejscami parkingowymi. Brak parkingów, a pobocza mają wysokie uskoki, nie do pokonania dla aut osobowych.
Z rzeczy ważnych
- Majorka ma śródziemnomorski klimat, co oznacza ciepłe i suche lato oraz łagodną zimę. Jednak z uwagi na fakt, że Majorka jest wyspą, trzeba brać pod uwagę występowanie dość dużego wiatru. W czasie naszego pobytu, przypadającego na drugą połowę kwietnia pogoda była bardzo zmienna. W słońcu bywało gorąca, w cieniu dużo, dużo chłodniej. Często było tak, że co kilka minut zakładaliśmy i zdejmowaliśmy bluzy. Z kolei, gdy słońce wychodzi zza chmur, potrafi szybko spalić skórę, wiec krem z filtrem oraz coś na głowę to absolutna podstawa nawet wczesną wiosną.
- Podróżując po wyspie, w wielu miejscach może doskwierać brak zasięgu. Dlatego warto zaplanować wcześniej trasę lub ściągnąć na telefon mapę w wersji offline np mapy.cz. My dość sporo korzystaliśmy z aplikacji Komoot. To właśnie tutaj znaleźliśmy kilka naprawdę fajnych szlaków pieszych. Dużym plusem aplikacji była możliwość zapisania trasy, by móc z niej korzystać w wersji offline, co było dla nas szczególnie istotne ze względu na kiepskie oznaczenia na niektórych szlakach.
- Majorka jest popularnym miejscem dla profesjonalnych kolarzy. Wielu zawodników wybiera wyspę jako miejsce treningowe ze względu na malownicze trasy i dobre warunki atmosferyczne.
- Gdy chcieliśmy wypłacić gotówkę z bankomatu, okazało się, że od każdej transakcji pobierana jest prowizja (minimum 3.75 euro).
Inne, niby oczywiste informacje, ale jednak gdyby ktoś się zastanawiał to:
- Lecąc na Majorkę wystarczy ważny dowód osobisty.
- Obowiązująca waluta to euro. W większości miejsc można płacić kartą (my korzystamy głównie z Revolut), ale warto mieć przy sobie trochę drobniaków (parking, toaleta etc).
Majorka – koszty 2023
Większość część wydatków stanowiły:
- Nocleg w Port d’Alcudia – za 7 nocy w apartamencie z aneksem kuchennym 1824 zł za 4 osoby (456 zł za osobę, ok 65 zł za noc).
- Bilety lotnicze 1150 zł / ok. 287 zł od osoby z bagażem podręcznym.
Przy czym wylatywaliśmy z Katowic, a wracaliśmy do Warszawy. Do Katowic jechaliśmy pociągiem nocnym z kuszetką, co było nie lada atrakcją dla dziewczyn. 🙂 Z Warszawy również wracaliśmy pociągiem, tyle że nie do razu, a zrobiliśmy jeszcze weekendowy pobyt w stolicy. - Wynajęcie samochodu – 1622 zł. Wynajęcie samochodu nie jest koniecznością. Wyspę można zwiedzać korzystając z komunikacji publicznej.
- Sporym kosztem, ale też jedyną naszą płatną atrakcją był rejs o wschodzie słońca, by zobaczyć delfiny. 3 h rejsu to koszt około 870 zł za 4 osoby (ok 217 zł od osoby). Sporo, ale warto!
- Zarówno śniadania jak i obiady przygotowywaliśmy we własnym zakresie. Tym razem z lokalnej kuchni próbowaliśmy głównie słodkie wypieki etc. Sporo kupowaliśmy warzyw i owoców. Naszym największym zaskoczeniem, jeśli chodzi o ceny, były lody. Zwykle ich cena wynosiła około 3,5 euro. A że utarło się, że dziewczyny jedzą jednego loda dziennie, to w przeliczeniu na 7 dni, wychodzi już niezła suma. 😉
- Parkingi zwykle były w dość rozsądnych cenach 1 euro za godzinę. Sporym wydatkiem okazał się parking w Palma de Mallorca, za około 5 h parkingu zapłaciliśmy 12 euro.
- w jednym ze sklepów spotkaliśmy się z ciekawą praktyką, mianowicie napoje z lodówki były o 0,3 euro droższe od tych nie z lodówki.
Majorka – podsumowanie
Na co dzień mieszkamy w Trójmieście. Pogoda w ostatnich latach, zmieniła się na tyle, że przez długi okres jest szaro-buro. Przez dużą część roku albo wieje, albo pada, albo wieje i pada. Dlatego jakoś przypadkiem tak nam się utarło, że w kwietniu następuje u nas kryzys energetyczny i szukamy słońca. W czasie kwietniowego poszukiwania słońca wylądowaliśmy już do tej pory na Korfu, Fuertaventurze i Cyprze. Dodatkowo tak się złożyło, że 3 na 4 osoby w naszej rodzinie mają urodziny w niedużym odstępie czasu, więc te wyjazdy są jednocześnie urodzinowym prezentem dla wszystkich. Tym razem w poszukiwaniu słońca wybraliśmy się na Majorkę.
Majorka ze względu na swoje górzyste ukształtowanie terenu przyciąga fanów kolarstwa, którzy trenują tutaj swoją kondycję. Na wyspie znajduje się łańcuch górski Serra de Tramuntana, który z kolei przyciąga miłośników pieszych szlaków długodystansowych.
Wielu osobom Majorka kojarzy się jako miejsce do plażowania i odpoczynku nad hotelowym basenem. Majorka ma jednak sporo do zaoferowania. Może nie jest to najtańszym celem podróży, ale jak to mówią ostatnio — tanio to już było. Da się jednak zorganizować wyjazd w dość rozsądnym budżecie. My po Majorce przejechaliśmy prawie 500 km, odwiedzając naprawdę sporo z zaplanowanych atrakcji. Tydzień wydaje się być optymalnym czasem, by zwiedzić wszystkie główne atrakcje, bez zbędnego pośpiechu.
Spędziliśmy na wyspie tydzień i naszym zdaniem to optymalny czas, by odpocząć i zobaczyć główne interesujące nas atrakcje wyspy.
♥♥♥♥
∴ będzie mi niezmiernie miło, jeśli polubisz nas na Facebook’u i Instagramie
∴ Możesz do mnie napisać – aleksandra@znalezionenamapie.pl lub zostawić po sobie ślad pod tym postem. Każdy znak od Was, że tu byliście, jesteście i zaglądacie to niesamowita dawka motywacji do działania ♥
∴ Jeśli spodobała Ci się dzisiejsza inspiracja, to będzie mi bardzo miło, jeśli będziesz do nas zaglądać częściej.