Okiem Alexa to blog o rodzinnych podróżach po Polsce i Europie. Zwykle jeździmy w komplecie 2+2 czyli Ola, Marcin, Martyna i Agatka. Znajdziecie u nas porady, wskazówki, relacje z podróży. Więcej o nas możesz przeczytać 
Cheile Turzii to rezerwat przyrody, w którym znajduje się Wąwóz Turda. Rezerwat ten położony jest w górach Trascău, zaliczanych do masywu Gór Apuseni, około 6 kilometrów na północ od miasta Turda, niedaleko miasta Kluż-Napoka. To jedno z najpiękniejszych miejsc, jakie widzieliśmy w Rumunii. Spędziliśmy tu dwie noce i przeszliśmy szlak dwa razy.
Cheile Turzii to miejsce wyjątkowe z wąwozami, jaskiniami, skałami oraz bujną roślinnością. Wąwóz Turda jest jednym z najbardziej malowniczych miejsc w rezerwacie. Szeroki na około 300 metrów i głęboki na kilkadziesiąt metrów, oferuje imponujące widoki na wysokie skały, które otaczają wąwóz.
Trasa wzdłuż wąwozu Turda
W obrębie rezerwatu jest ponad 100 km pieszych szlaków. Jednak jeśli wybieracie się z krótką wizytą, to z całą pewnością dobrym wyborem będzie szlak opisany poniżej.
Szlak przez wąwóz Turda w jedną stronę ma około 2 km długości (dnem wąwozu). Jest to stosunkowo krótki szlak, który można pokonać w niedługim czasie. Po drodze mijamy wiszący most, a duża część szlaku prowadzi po skalnej ścieżce. Idąc, otaczają nas wysokie ściany wąwozu. Na trasie są momenty bardzo wąskie, gdzie trudno minąć się z kimś z naprzeciwka. Na wąskim odcinku są łańcuchy do asekuracji.
Nie jest to trasa wyczynowa, czy o dużym poziomie trudności, ale są momenty, na których trzeba się skoncentrować i patrzeć pod nogi. Warto też ubrać wygodne buty, dobrze leżące na stopie, z profilowaną podeszwą. Klapki nie będą tutaj najlepszym wyborem. 😉
Na końcu wąwozu znajdziemy przyjemną polanę, gdzie można zrobić sobie krótką przerwę, zanim ruszy się w drogę powrotną.
Opcji powrotu jest kilka. My z racji, że byliśmy z dziećmi, w dwie strony szliśmy tą samą drogą. Można wrócić inną trasą, ale wymaga to wspinaczki stromym zboczem. Można iść wydeptaną ścieżką wśród traw i dalej stromo w górę. Dość łatwo zgubić tutaj szlak, także trzeba dobrze patrzeć, którędy prowadzi. Jak już się wdrapiecie do góry, to dalej trasa będzie płaska i obfituje w piękne widoki. My jednak odpuściliśmy z racji na ogromny upał i okropnie strome podejście. Oczywiście na koniec czeka na Was jeszcze strome zejście, o tyle trudniejsze, że kamienie osuwają się spod nóg, a buty absolutnie nie chcą trzymać się podłoża.
Jeśli macie chęć i siły na dłuższą i wymagającą trasę to w okolicy można zaplanować dłuższy szlak np około 15 km z dojściem do wodospadu Ciucaș.
Nocowanie w pobliżu wąwozu
Podróżując przez Rumunie, jechaliśmy samochodem terenowym Nissan Terrano z namiotem dachowym. Dlatego prawie wszystkie nasze noclegi były na dziko. Przy wąwozie Turda spaliśmy w dwóch różnych miejscach. Raz na wzgórzu z przepięknym widokiem tutaj. Minusem tego miejsca jest brak cienia w upalne dni, ale przepiękny zachód słońca potrafi wynagrodzić te niezgodności. Druga miejscówka to parking tuż przy wejściu na szlak (tutaj). W pobliżu znajduje się także schronisko Cheile Turzii oraz kemping z drewnianymi domkami, który udostępnia rozbicie namiotu.
♥♥♥♥
∴ będzie mi niezmiernie miło, jeśli polubisz nas na Facebook’u i Instagramie
∴ Możesz do mnie napisać – aleksandra@znalezionenamapie.pl lub zostawić po sobie ślad pod tym postem. Każdy znak od Was, że tu byliście, jesteście i zaglądacie to niesamowita dawka motywacji do działania ♥
∴ Jeśli spodobała Ci się dzisiejsza inspiracja, to będzie mi bardzo miło, jeśli będziesz do nas zaglądać częściej.
