Przełom Dunaju to obszar na granicy Serbii z Rumunią nazywany Żelazną Bramą, który ma około 134 km. Abyście mogli umiejscowić to sobie na mapie, trzeba zerknąć, gdzie położone są miejscowości Orszowa i Dubova. Dokładnie tam gdzie Dunaj rozdziela Karpaty od Gór Wschodnioserbskich.
W latach 1964-72 zbudowano tutaj zaporę wraz z hydroelektrownią. Woda, która spiętrzyła się na tym terenie, tworzy olbrzymie rozlewisko. Przełom Dunaju jest częścią Parku Przyrody “Żelazne Wrota I”, rozciągającego się wzdłuż największego i najstarszego kanionu rzeki w Europie.
Wzdłuż Dunaju jedziemy drogą DN 57, co jakiś czas są zatoczki, gdzie można się zatrzymać i podziwiać majestatyczny Dunaj. Jednak sam przejazd tą drogą to za mało, by nacieszyć oczy tutejszymi widokami, dlatego poniżej znajdziecie więcej informacji o tym co i jak zobaczyć w tej okolicy.
Przełom Dunaju
Ciucarul Mare
Przełom Dunaju można zwiedzać na kilka sposobów. My na początek wybraliśmy się na krótki szlak Ciucarul Mare, z którego można podziwiać z góry zatokę Dunaju. Wejście na szlak znajduje się niedaleko miejscowości Dubova i jest oznaczone na mapach Google (tutaj).
Szlak jest dobrze oznakowany żółtymi trójkątami i zatacza pętle. Na trasie czeka na nas kilka punktów widokowych, z których możemy podziwiać panoramę Dunaju z różnych perspektyw. Tutaj muszę Was uprzedzić, początek szlaku ma dość strome podejście, ale po jego pokonaniu trasa nie ma już dużych przewyższeń.
Na przejście całego szlaku z dużą ilością przerw na zdjęcia etc. wystarczą około 2h. Jak na swoją długość szlak jest dość zróżnicowany. Początek to strome podejście. Dalej droga staje się szeroka, z kamieniami pod nogami, by chwilę później się zwęzić i prowadzić wąską, prawie że polną drogą. Warto śledzić trasę na mapie, by nie przegapić żadnego odejścia na punkt widokowy.
Jeśli macie więcej czasu i chęci na trasy piesze, to jest jeszcze jeden punkt widokowy warty uwagi – Ciucarul Mic.
Rzeźba Decebala i rejs statkiem
To, co szczególnie przyciąga turystów w te okolice to niezwykła rzeźba Decebala wykuta w wapiennej skale, która znajduje się niedaleko miejscowości Dubova, nad zatoką Mraconia (do mapy tędy). Rzeźba jest naprawdę ogromna! Ma około 43 metry wysokości i 25 metrów szerokości. Potrzeba było aż 11 lat, by rzeźba powstała na skalistym brzegu Dunaju, a w jego budowie wzięło udział aż 12 alpinistów (dwa sześcioosobowe zespoły alpinistów, koordynowane przez włoskiego rzeźbiarza Mario Galeoti). Do budowy zużyto ponad tonę dynamitu! Rzeźba została ukończona 2004 roku.
Kim był Decebal
Decebal to ostatni król Daków, starożytnego ludu, który zamieszkiwał lewy brzeg Dunaju – Dację, teren dzisiejszej Rumunii. W czasie swojego panowania prowadził walki z Rzymem. Pod głową Decebala znajduje się wyryty w kamieniu napis w języku łacińskim: “DECEBAL REX – DRAGAN FECIT” (“Król Decebal – wykonany przez Dragana”). Pomysłodawcą powstania rzeźby jest Constantin Draganie – rumuński biznesmen. Podobno pomysł wykonania rzeźby Decebala jest wzorowany na wizerunkach czterech najpopularniejszych prezydentów USA w Południowej Dakocie.
Gdzie znajduje się rzeźba?
Rzeźbę można podziwiać z mostu Pod Decebal (mapa). Miejsce, w którym znajduje się rzeźba, nie jest przypadkowe. Po drugiej stronie Dunaju, w Serbii, jest tablica upamiętniająca cesarza Trajana, który był pogromcą Daków i Decebala.
Rejs statkiem po Dunaju
My dodatkowo zdecydowaliśmy się na rejs statkiem po Dunaju, by móc przyjrzeć się rzeźbie nieco dokładniej i aby zobaczyć jak tutejsze góry Almaj (będące częścią Gór Banackich) prezentują się od strony wody.
Muszę przyznać, że rejs był jedną z naszych najlepszych atrakcji. Zdecydowaliśmy się na niedużą łódkę, która cumowała przy małej przystani, tuż za mostem, jadąc od strony miejscowości Dubova, tuż przy sklepie z podarunkami Țerescu I.isabela-Lidia. Nieco ponad godzinny rejs kosztował nas 50 lei od osoby (lipiec 2023, dzieci za darmo). Opcjonalnie za dodatkową opłatą (10 lei/os) w czasie rejsu można było zwiedzić jaskinię. Na łódce było około 15-20 osób, plus sternik, który opowiadał o tym rejonie (niestety tylko w języku rumuńskim).
Opcji rejsu jest więcej. Można wybrać około 3 godzinny rejs dużym statkiem, jak również prywatny 30 minutowy rejs (za 300 lei), gdzie maksymalna ilość osób wynosi 6.
Tama na Dunaju – Żelazna Brama
Wszędzie czytałam, że ten punkt można sobie spokojnie darować. Będąc jednak już tak blisko, zdecydowaliśmy się pojechać i zobaczyć tamę. Tama jest pokaźnych rozmiarów (ma 441 metrów) i na żywo robi wrażenie, choć nie jest to coś, co trzeba zobaczyć. W jej okolicy nie można robić zdjęć. Przy samej tamie nie można też się zatrzymywać (jest tutaj elektrownia wodna „Żelazne Wrota I” i dalej mniejsza „Żelazne Wrota II”), więc w zasadzie podziwialiśmy ją z okien samochodu. Przy tamie działa muzeum, jednak my z racji na ograniczony tego dnia czas, nie byliśmy w nim.
WAŻNE! Jadąc wzdłuż Dunaju, trzeba pamiętać, że jesteśmy tuż przy granicy z Serbią. Aby uniknąć astronomicznych rachunków za telefon, warto wyłączyć transfer danych lub wybrać sieć manualnie!
♥♥♥♥
∴ będzie mi niezmiernie miło, jeśli polubisz nas na Facebook’u i Instagramie
∴ Możesz do mnie napisać – aleksandra@znalezionenamapie.pl lub zostawić po sobie ślad pod tym postem. Każdy znak od Was, że tu byliście, jesteście i zaglądacie to niesamowita dawka motywacji do działania ♥
∴ Jeśli spodobała Ci się dzisiejsza inspiracja, to będzie mi bardzo miło, jeśli będziesz do nas zaglądać częściej.
2 comments
Super wpis
Dziękuje 🙂