Pewnie, gdyby nie fakt, że chcieliśmy dojechać do Przełomu Dunaju, a park Cheile Nerei – Beușnița był po drodze, nigdy by nas tu nie było. Zatrzymaliśmy się tutaj by odpocząć po długiej drodze, a okazało się, że był to jeden z naszych lepszych noclegów w Rumunii. Wybraliśmy to miejsce głównie dlatego, że zobaczyliśmy na mapie ciekawie zapowiadający się wodospad Beusnita. Dość często zdarza się, że miejsce, które odwiedzamy, znajdujemy na Google grafika czy Google Maps. Tak było i tym razem. Trzeba mieć tu jednak na uwadzę, że czasem tak znalezione miejsce okazuje się być sztosem, a czasem totalną klapą. Jak było tym razem?
Cheile Nerei-Beușnița to niezwykle malowniczy, trochę jeszcze dziki i nieokiełznany obszar przyrodniczy w zachodniej Rumunii, w rejonie Banat. Położony w dolinie rzeki Nera, która jest otoczona górami i lasami. W rejonie Cheile Nerei-Beușnița znajduje się kilka rezerwatów przyrody, w tym Rezerwat Beușnița, Rezerwat Cheile Nerei-Beușnița, i Rezerwat Cheile Carașului. Obszar ten szczególnie słynie z pięknych wodospadów, takich jak Wodospad Beușnița, Wodospad Vaioaga i Wodospad Bigăr. My tym razem postanowiliśmy spędzić trochę czasu w Rezerwacie Cheile Nerei-Beușnița i wybrać się na szlak by zobaczyć wodospad Beusnita.
Camping Pastravaria Bei
Nocowaliśmy na campingu na terenie parku (tutaj: Camping Valea Beiului), który znajduje się przy wejściu na szlak prowadzący do wodospadu. Przy czym trzeba mieć na uwadze, że to nie jest camping ze standardem, jaki znacie ze Słowenii czy Chorwacji. To bardzo skromny camping. Znajdziecie tutaj piękne widoki, ciszę i warunki biwakowania na dziko z niewielkimi udogodnieniami, w postaci wiaty z ławkami oraz toi, bez dostępu do bieżącej wody ( nie licząc potoku płynącego obok), kuchni czy łazienki. Standardem to miejsce zbliżone jest bardziej do polskich leśnych parkingów, niż do campingów. W lipcu 2023 za 2 osoby dorosłe, 2 dzieci i auto z namiotem na dachu zapłaciliśmy 40 lei za noc. Co ważne, zasięg sieci komórkowej praktycznie tutaj nie dociera.
Tuż obok campingu znajduje się nieduży bar Bei, w którym można zjeść bardzo dobrą rybę z pobliskiego łowiska, kupić lody, piwo, wodę etc.
Pomimo że byliśmy tutaj w szczycie sezonu tj. w połowie lipca, to oprócz nas były maksymalnie dwa namioty. Z campingu jest całkiem niezły widok na góry. To dobre miejsce na przerwę i odpoczynek po długiej trasie.
Co dość istotne ostatni odcinek prowadzący do pola namiotowego prowadzi wyboistą i dziurawą drogą. Mieliśmy nawet wątpliwości czy na pewno można tą drogą jechać samolotem, ale tu rozwiewamy Wasze potencjalne wątpliwości. Można dojechać samochodem pod samo pole namiotowe. Dojazd możliwy jest samochodem osobowym, ale trzeba jechać bardzo ostrożnie i powoli.
Szlak do wodospadu Beusnita
Naszym głównym celem w tym miejscu była krótka wędrówka nad wodospad Beusnita, który znajduje się w doliny Beusnity w Górach Aninei (które należą do grupy Gór Banackich). Szlak prowadzi wzdłuż rzeki, po drodze mijamy kilka kaskad wodnych, jeziorko krasowe Ochiul Beiului (Bycze Oko), które charakteryzuje się niezwykłym kolorem wody (przebijają się tutaj odcienie zieleni, turkusu i błękitu). Jest nieduże, ale za to dość głębokie (nawet do około 4 metrów). Co ważne nie można się w nim kąpać!
Trasa do wodospadu nie jest długa, bo to zaledwie 3 km w jedną stronę. W dużej mierze prowadzi zacienioną leśną ścieżką, wzdłuż rzeki, więc to fajny wybór na upalne dni, jakich latem w Rumunii nie brakuje. Szlak jest stosunkowo łatwy do przejścia, co prawda cały czas prowadzi delikatnie pod górę, ale nie są to jakieś duże przewyższenia.
Wodospad Besunita nie jest bardzo duży (woda spada tutaj z około 5m), ale woda spływająca po kamieniach pokrytych mchem wygląda niesamowicie, zwłaszcza w słoneczny dzień. Latem ilość wody nie jest zbyt duża. Z całą pewnością najlepszym momentem na odwiedzenie tego miejsca jest wiosna, gdy z góry spływa woda z roztapiającego się śniegu.
Jedynym rozczarowującym dla nas aspektem był fakt, że przy wodospadzie zupełnie nie ma jak usiąść, zrobić przerwy etc. Przydawałaby się tutaj, choć odrobina infrastruktury, nawet jeżeli wstęp miałby być biletowany.
Czas potrzebny na przejście szlaku spokojnym tempem, wliczając przerwy to około 1,5 h w jedną stronę. Jeśli mielibyście zajechać tutaj tylko by zobaczyć wodospad, to nie polecamy, ale jeśli jedziecie w kierunku Przełomu Dunaju i potrzebujecie odpocząć po drodze, to już można rozważyć. 🙂
Jeśli marzy Wam się dłuższa trasa, to wodospad Besunita nie jest jedynym wodospadem w dolinie. Kolejny to wodospad Vaioaga i Beușnița 2.
Wąwóz Nery
Z tego co czytałam, jednym z ciekawszych miejsc w tej okolicy jest Wąwóz Nery, który znajduje się w południowej części Gór Aninei. Nam niestety zabrakło czasu na jego odwiedzenie. Wąwóz ma długość około 18 kilometrów, ale poprowadzony tędy szlak ma aż 26 km, także my wrócimy tutaj gdy nasze dzieci będą nieco starsze. Czas potrzebny na przejście szlaku w jedną stronę to około 8 h, więc to raczej szlak, na który trzeba zaplanować dwa dni i zabrać ze sobą namiot. Więcej o tym miejscu przeczytacie na stronie rumunia.travel i balkany.travel
♥♥♥♥
∴ będzie mi niezmiernie miło, jeśli polubisz nas na Facebook’u i Instagramie
∴ Możesz do mnie napisać – aleksandra@znalezionenamapie.pl lub zostawić po sobie ślad pod tym postem. Każdy znak od Was, że tu byliście, jesteście i zaglądacie to niesamowita dawka motywacji do działania ♥
∴ Jeśli spodobała Ci się dzisiejsza inspiracja, to będzie mi bardzo miło, jeśli będziesz do nas zaglądać częściej.