Planując kilkudniowy pobyt w Kielcach, od razu wiedzieliśmy, że na pewno odwiedzimy Muzeum Zabawy i Zabawek. Tego typu miejsca lubiliśmy jeszcze na długo przed pojawieniem się w naszej rodzinie Martyny.
.
.
Zabawek jest naprawdę sporo. Jest na czym oko zawiesić. Szczególne dla fanów 4 kółek.
.
.
.
Niestety zdecydowana większość eksponatów schowana jest za szybą.
.
.
.
.
.
.
Choć jest kilka stanowisk gdzie można się pobawić to jak dla nas jest to Muzeum Zabawek, a nie zabawy.
.
W czasie zwiedzania co jakiś czas napotkacie stanowiska, gdzie maluchy mogą spożytkować nieco swojej energii:
1. Układanie kamiennych klocków i zabawa drewnianymi autami.
2. Stolik z kolorowanką, kredkami i kilkoma grami.
3. Dla tych nieco starszych gry planszowe.
4. Na koniec przed wyjściem znajdziecie jeszcze strefę malucha, gdzie jest kilka fajnych zabawek m.in: konik na biegunach, klocki, książeczki itp. Tu spędziliśmy chyba najwięcej czasu 😉
Czas na zwiedzanie: około 1,5h.
.
.
Dwa lata temu podczas wakacyjnego urlopu byliśmy w Muzeum Zabawek w Brukseli. To był prawdziwy raj dla dzieci. 90% eksponatów zebranych w muzeum było udostępnionych do zabawy. Byliśmy wówczas pod ogromnym wrażeniem. Praktycznie wszystko można było wziąć do ręki, obejrzeć i pobawić się. Tylko najcenniejsze eksponaty były schowane za szybą.
.
Natomiast w Kielcach brakowało nam możliwości zabawy. To jak oglądanie lizaka przez witrynę sklepową. Choć nie chcemy ujmować tu niczego zebranym eksponatom, które są naprawdę interesujące, to mamy nadzieję że muzeum nieco się jeszcze rozwinie. Wizyta w Muzeum Zabawy i Zabawek w Kielcach dla nas była sentymentalną podróżą do lat dzieciństwa. Mała natomiast z zaciekawieniem spoglądała na eksponaty, korzystając z każdej możliwości zabawy.
Informacje praktyczne o Muzeum Zabawy i Zabawek w Kielcach:
- Aktualne ceny biletów można znaleźć na stronie internetowej muzeum
- Muzeum organizuje zajęcia edukacyjne dla dzieci.
- Znajdziemy tutaj również nieduży sklepik z zabawkami.
- Muzeum Zabawek i Zabawy jest organizatorem IX Konkursu „Zabawka Przyjazna Dziecku”
.
Od bardzo dawna mamy też na liście miejsc do odwiedzenia Muzeum Dobranocek w Rzeszowie. Jak na osoby mieszkające na Pomorzu to w okolicy Podkarpacia jesteśmy dość często. Jednak do samego Rzeszowa jeszcze nie było nam po drodze. Ktoś z Was był? Warto?
.
Lubicie odwiedzać takie miejsca i oglądać zabawki z Waszego dzieciństwa czy raczej omijacie takie miejsca z daleka?
9 comments
ile tu pomysłów da dzieci jestem szczęśliwa, że mogę zabierać dzieci zawsze gdzie indziej.
Dzieki Tobie dowiedziałam, że istnieje takie muzeum jak muzeum zabawek.
Niektóre zabawki przedstawione w Twojm poście schowane leżały u mojej prababci. Świetne miejsce bardzo chciałabym wybrać się tam z moją córką.
Pozdrawiam
Dzieki Tobie dowiedziałam, że istnieje takie muzeum jak muzeum zabawek.
Niektóre zabawki przedstawione w Twojm poście schowane leżały u mojej prababci. Świetne miejsce bardzo chciałabym wybrać się tam z moją córką.
Pozdrawiam
Ojej! Jakież to musi być niesamowite miejsce! W sumie to do Kielc nie mam aż tak daleko, żeby się nie wybrać do tego muzeum…
W okolicach Kielc generalnie jest całkiem sporo atrakcji, także będąc w okolicy z brzdącem warto zajrzeć!
Kielce mam 60 km od domu a o tym muzeum słyszę pierwszy raz. Ale już widzę że Jasiek by się tam bardziej złościł niż bawił- chyba jest jeszcze za mały na zrozumienie dlaczego nie można wziąć zabawek do ręki a jedynie oglądać. Za to Marcinkowi by się podobało- lubi takie stare klimaty.
Na całe szczęście co jakiś czas są postoje przeznaczone na zabawę. Gdyby nie one na pewno zwiedzanie muzeum było by bardziej dla dorosłych a tak każdy może znaleźć coś dla siebie. Choć nie ukrywam, że zdecydowanie bardziej podobał mi się wariant w Brukseli gdzie bawić można było się praktycznie wszystkim, a zbiory były ogromne!
Do Kielc mi trochę daleko, ale miejsce prezentuje się super!
Ale super to muzeum!!!! Ale zgadzam się z Tobą, jak oglądam zabawki z dzieciństwa to chciałabym je dotknąć.