Jakiś czas temu dzięki autorom bloga Trzywloczykije w nasze ręce trafił subiektywny przewodnik dla rodzin z dziećmi po województwie Śląskim czyli Dzieci odkrywają Śląskie autorstwa Barbary Salamon-Szympruch z bloga Podroże Hani.
.
Dlaczego subiektywny? Bo w żadnym wypadku nie ma w nim wszystkich atrakcji. Są tylko te, które uważamy za wartościowe. Te, które lubimy i które sami sprawdziliśmy, w dodatku na własnych dzieciach.
.
Różnego rodzaju przewodników turystycznych na naszym rynku jest sporo, ten jednak wyjątkowo przypadł nam do gustu i przeczytaliśmy go od deski do deski.
Różnego rodzaju przewodników turystycznych na naszym rynku jest sporo, ten jednak wyjątkowo przypadł nam do gustu i przeczytaliśmy go od deski do deski.
.
Przewodnik składa się z 21 rozdziałów opisujących miasta, miasteczka i ciekawe miejsca. Co ważne autorka bloga sprawdziła te wszystkie miejsca wraz z mężem i dwójką uroczych maluchów.
Przewodnik składa się z 21 rozdziałów opisujących miasta, miasteczka i ciekawe miejsca. Co ważne autorka bloga sprawdziła te wszystkie miejsca wraz z mężem i dwójką uroczych maluchów.
.
Co znaleźliśmy w Dzieci odkrywają Śląskie:
.
Miejsca, które planowaliśmy odwiedzić już od dość dawna jak Muzeum Produkcji Zapałek, ale również te nam zupełnie nie znane.
.
.
.
oraz ogromną dawkę ciekawostek. Z całą pewnością przy najbliższej wizycie na Śląsku wybierzemy się na targ do miejscowości Żarki, by odnaleźć Panią Jadzie, która sprzedaje słodki gryczany chleb tatarczuch.
.
.
Bardzo fajnym pomysłem było dołączenie do każdego rozdziału małej mapki na której są zaznaczone główne miejscowości na Śląsku i opisywane miejsce, oraz wskazanie odległości z Katowic, Rybnika, Częstochowy i Bielska Białej. Dzięki temu możemy szybko zaplanować trasę wycieczki.
.
.
To co podoba nam się bardzo to zdjęcia na których widać maluchy w czasie wycieczek.
.
.
Poza tym duży plus za:
- format A5 (można go bez problemu zabrać ze sobą na wycieczkę
- przejrzystość
Nam się podoba, a Wam?
.
Więcej informacji można znaleźć na stronie podrozehani.pl
9 comments
Nazwa "śląskie" jest trochę naciągana, bo przecież okolice Częstochowy, bajeczna Jura, Żywieckie – nie ma chyba w sobie nic ze Śląska (chyba, że się mylę 🙂
Częstochowa, i powiat żywiecki jak najbardziej są częścią województwa śląskiego:)Natomiast Jura częściowo administracyjnie jest w śląskim, a częściowo w małopolskim.
Mamy rodzinę na śląsku 🙂 Przydałaby nam się taka książka 🙂
Naprawdę polecamy!
świetny przewodnik, jestem pod wrażeniem. A Chorzów – miasto mojego dzieciństwa, gdzie rodzice mnie zabierali każdego roku do lunaparku i bowiązkowo na młyńskie koło oraz śląskie zoo. Tak dobrze mi się kojarzy, tak miło wspomina.
My również jesteśmy pod wrażeniem, ogrom pracy ze strony autorów! Polecamy, bo warto!
lubie takie poradniki. w internetqach niby informacji sporo, i kazdy ma te internety chocby w telefonie, ale jednak nie ma to jak ksiazka w reku 🙂
Potwierdzam co książka w ręku to książka!
Fajny przewodnik, ciekawy i z mapkami a to ważne