Tak jak wszyscy, siedzimy ostatnimi czasy bardzo dużo w domu. BARDZO DUŻO! Zwłaszcza jak na nas. Już nawet nie jestem w stanie stwierdzić, który to już tydzień z rzędu.. Mam wrażenie, że trwa już to całe wieki. Przez pierwsze dwa – trzy tygodnie sporą część dnia dziewczyny spędzały na rozwiązywaniu zadań, kolorowaniu i ćwiczeniach ręki podczas wykonywania szlaczków itp. Nawet napisałam, krótki post o tym Co robimy w domu z przedszkolakiem? gdzie jest sporo linków, do fajnych materiałów dostępnych w sieci.
Kilka tygodni w domu sprawiły, że nastąpił przesyt takimi zadaniami. Potem w ruch poszły jeszcze wszelakie naklejki, farby, plastelina itp. Jednak jest jedna kategoria zabawy, do której nigdy nikogo nie trzeba namawiać, a wręcz przeciwnie!
Gry
Gramy ostatnio w najróżniejsze gry, więc postanowiłam podzielić się tymi, które mamy i lubimy ♥
Gra Zwierzaki na Arktyce (Little cooperation) – Djeco
To jest absolutny HIT w naszym domu. Gramy w nią już od dobrego roku (a może i więcej) i wciąż się nikomu nie nudzi. Przeznaczona dla dzieci od 2 do 5 lat. U nas bawi się przy tym wyśmienicie zarówno 3 jak i 5 latka.
Gra jest solidnie wykonana, a figurki arktycznych zwierząt naprawdę piękne! ♥ Zadaniem graczy jest przeprowadzenie zwierzaków z lodowej kry, przez most do igloo, ale trzeba uważać, by most nie runął!
Zasady są banalnie proste i co najważniejsze w grze ważna jest współpraca, także omijamy problem z obrażającym się przedszkolakiem po przegranej rozgrywce 😉
Węże i drabiny, Djeco
Pozostając w temacie arktycznym, przechodzimy do gry, która również przypadła nam do gustu. Choć nazwa węże i drabiny nie do końca zdanie się tu trafna 😉 pomimo, że zasady gry są z klasycznej wersji gry węże i drabiny, to tutaj oprawa graficzna wprowadza nas w świat pingwinów.
Jak przystało na Djeco, gra jest porządnie wykonana. Troszkę mniej podobają nam się pionki, ale to kwestia gustu.
Gra przeznaczona jest dla dzieci w wieku od 5 do 10 lat. My gramy od dobrego pół roku. Na samym początku naszej 5-latce ciężko było znieść gorycz porażki i śmiertelnie się obrażała. Zresztą dalej różnie z tym bywa 😉 Natomiast trzyletniej Agacie, trzeba nieco pomagać w liczeniu, o ile pól należy przesunąć się do przodu. Na samym początku, próbowała wprowadzić swoje własne zasady, lecz z rudny na rundę idzie nam coraz lepiej.
Wersji gry Węże i drabiny jest mnóstwo, także można dostosować do swoich preferencji wizualnych, natomiast same zasady są na tyle proste, że to dobry wybór na grę planszową dla przedszkolaka.
Łowienie ryb
Grę łowienie ryb pamiętam z dzieciństwa. Grałam w nią na nie jednej rodzinnej imprezie z kuzynkami. Wiem, że teraz też jest dostępna (chyba w nieco innej formie). My naszą kupiliśmy używaną na allegro za 10zł. Do tego na olx dokupiłam zapasowe rybki za 5zł.
To był zdecydowanie dobry zakup. Pierwsze podejście do gry nie było łatwe, złowienie rybki, która obraca się w kółko, a do tego otwiera i zamyka pyszczek, wcale nie jest proste. Jednak wystarczyło trochę potrenować i jesteśmy świetnymi wędkarzami!
Ps. Jeśli będziecie kupować to, zwróćcie uwagę, aby haczyk do łowienia rybek był na sznurku. Widzieliśmy wersję, w której wędka była w całości plastikowa (zamiast sznurka sztywny plastikowy patyczek), odbiera to całą przyjemność z gry.
Spadające małpki, Mattel
Ta gra dotarła do nas w gratisie, przy zakupie “Łowienie ryb”. Jedyne czego jej brakowało, to kostka do rzucania. Szybko przygotowaliśmy własną i rozpoczeliśmy rodzinne rozgrywki.
Tu fajny jest w zasadzie zarówno etap przygotowania do gry (złożenie palmy, ułożenie patyków i wrzucenie małpek) jak i sama gra.
Zadaniem graczy jest wyciągniecie patyczków tak, by spadło jak najmniej małpek. U nas początkowo spadające małpki były mega frajdą, więc dziewczyny cieszyły się z każdej małpki, która do nich trafiła. Dopiero z czasem zaczęliśmy liczyć, komu udało się strącić jak najmniej małpek.
Potworne porządki, Nasza Księgarnia
Kolejna gra, w którą gramy już co najmniej od roku. Początkowo graliśmy nieco bez zasad, czyli dziewczyny losowały poszczególne elementy wyposażania pokoju i dopasowywały je do odpowiedniego pokoju. Dopiero niedawno przeszliśmy do gry z zasadami, czyli robienia porządków w pokojach. Zachwyt wywołała zasada z wyciąganiem potworka, każdy bowiem teraz chce go wylosować i krzyknąć “POTWORKI DO NORKI”.
Co do jakości gry, nie można mieć żadnych zastrzeżeń. Przeżyła już z nami sporo, a nadal wygląda jak nowa.
Więcej informacji o grze znajdziecie na stronie wydawnictwa Nasza Księgarnia.
Kto pierwszy ten lepszy, Trefl
Kolejna gra , która okazała się hitem. Pięknie wydana. Drewniane kostki i przyjemna grafika. Dzięki temu, że plansza jest dwustronna, są dwa warianty gry. Dla dzieci młodszych (od około 3 lat) potworki są większe i jest ich mniej. Dla starszych i bardziej wprawionych w grze po drugiej stronie planszy jest bardziej zaawansowana wersja.
My na razie gramy w tę prostszą. Rzucamy dwiema kostkami. Jedna określa kolor, druga minkę, którą należy znaleźć. Ten, kto znajdzie pierwszy, otrzymuje punkcik.
Gra pozwala na ćwiczenie spostrzegawczości i koncentracji. Liczy się szybkość, dokładność i dobra zabawa!
Loteryjka obrazkowa, Flying Tiger
To bardzo prosta gra, w której nie ma żadnej strategii czy skomplikowanych zasad. Można grać nawet z maluszkami około 2 lat. W grze są 4 autobusy w różnych kolorach. Zadaniem graczy jest znalezienie ich pasażerów. Pasażerowie na kartonikach troszeczkę różnią się od tych, które przedstawione są w autobusie, także przy okazji to dobra lekcja spostrzegawczości.
Gra jest banalnie prosta, mimo to często ląduje na stercie gier, w które dziewczyny chcą grać.
Układanka Magnetyczna Pory roku, Janod
To jedyna propozycja z zestawienia, która nie jest typową grą rodzinną, ale że ją lubimy to i tak znalazło się dla niej miejsce.
W skład układanki wchodzą 4 obrazki z poszczególnymi porami roku. Zadaniem dziecka jest ułożenie obrazków według wzoru, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby układać własne obrazki.
Gra jest świetnej jakości. Mieliśmy wcześniej układankę magnetyczną od innego wydawcy, była jednak dużo gorsza jakościowo. Ta jest naprawdę rewelacyjna. Elementów jest dużo, co daje możliwość układania wielu różnych obrazków.
Lubicie grać w gry planszowe, może macie jakieś swoje ulubione gry?
Pozdrawiam, Ola
♥♥♥♥
∴ Będzie nam BARDZO miło jeśli polubisz nas na Facebook’u i Instagramie
∴ Możesz do nas napisać – aleksandra@znalezionenamapie.pl lub zostawić po sobie ślad pod tym postem.