Dwernik Kamień
Szczyt ten dawniej zwany był Holicą, a jego skalisty wierzchołek Kamieniem. Pomimo, że wdrapując się na szczyt nie osiągamy jakiejś imponującej wysokości (1004 m.n.p.m.) to świetny widok jest niemal gwarantowany. Pamiętajcie jednak, że może się zdarzyć, że pogoda spłata Wam figla. Przy okazji muszę wspomnieć, że Bieszczady pogodowo są dość osobliwe. Bywa tak, że gdy w całym kraju deszcz leje cały tydzień, to w Bieszczadach świeci słońce, albo na odwrót 😉
Dwernik Kamień – trasa
Najkrótsza droga na Dwernik Kamień zaczyna się z osady Nasiczne. Z tym miejscem wiąże mnie zresztą wyjątkowo sentymentalne połączenie. Kto był kiedyś w ZHP ten zapewne wie, że w Nasicznym jest baza harcerska. Na owej bazie ukończyłam kurs drużynowych, potem nawet przez chwilę pracowałam. Jednym słowem kawał młodości 😉
Tuż koło wejścia na szlak znajduję się parking, gdzie bez żadnych opłat możemy zostawić auto. Znajdziemy tutaj również dużą wiatę, ławeczki. Tuż obok przepływa potok Nasiczański. Pomimo, że co do zasady wejście na szlaki w Bieszczadzkim Parku Narodowym jest płatne, tutaj jednak nie ma żadnej kasy, ponieważ miejsce to leży poza granicami BPN. Wejście na szlak znajduje się na lewo od wiaty.
Szlak w dużej część prowadzi zalesioną ścieżką, więc jest to też fajny kierunek na upalny letni dzień. Większość trasy to łagodne podejście do góry, ale jest też kilka stromych podejść. Warto jednak nieco się zmęczyć dla widoków, które czekają w nagrodę na górze. Po drodze jest jedno miejsce w którym można usiąść i odpocząć.
Z Dwernika rozciąga się piękna panorama na połoninę Wetlińską i Caryńską, Smerek, Wielką i Małą Rawkę oraz na Tarnicę i Bukowe Berdo.
Oprócz standardowego szlaku jest też ścieżka dydaktyczno-przyrodnicza. Z własnego doświadczenia jej nie polecam. Raz dla urozmaicenia trasy, wybraliśmy się nią w drogę powrotną. Ze względu na słabe oznaczenia tego szlaku, udało nam się po drodze nieco pogubić 😉
Czas potrzebny na wejście, zejście + czas na górze (bez pośpiechu): pół dnia.
Suma wzniesień: ok. 400 m
Długość trasy: ok. 5 km
Czas wyprawy: ok. 2:15 h (sam marsz, bez przerw, przy dobrych warunkach atmosferycznych)
Alternatywna trasa na Dwernik Kamień
Z Zatwarnicy:
– ścieżką historyczno-przyrodniczą “Hylaty” (pętla przez szczyt i zejście przez Dolinę Hylaty)
– ścieżką historyczno-przyrodniczą “Przysłup Caryński – Krywe n. Sanem” (szlak czerwony)
Mówi się, że urokiem Bieszczad jest pewna ich dzikość. Choć z roku na rok, ze względu na rosnącą popularność tego regionu, widać znaczące zmiany i coraz większy wpływ turystyki na region. Jednak ciągle jeszcze przyroda gra tutaj pierwsze skrzypce. Potwierdzeniem tego, niech będzie fakt, że w wielu miejscach (także przy wejściu na szlak na Dwernik) zobaczycie znak ostrzegający przed niedźwiedziami. Na szlakach jest dużo ostrzeżeń. Jak twierdzą miejscowi z pobliskiej osady na Dwerniku zamieszkał jakiś młody niedźwiadek. Na potwierdzenie uroku załączam poniższe zdjęcie. Radość dzieci na taki widok bezcenna.
Inne wpisy o Bieszczadach:
♥♥♥♥
∴ będzie mi niezmiernie miło jeśli polubisz nas na Facebook’u i Instagramie
∴ Możesz do mnie napisać – aleksandra@znalezionenamapie.pl lub zostawić po sobie ślad pod tym postem. Każdy znak od Was, że tu byliście, jesteście i zaglądacie to niesamowita dawka motywacji do działania ♥
Pozdrawiam, Ola
2 comments
moje bieszczady…. jeśli macie ochotę na coś jeszcze bardziej na dziko polecam jeziorka duszatyńskie.
Choć żeby dojechać w Bieszczady musimy pokonać całą Polskę to uwielbiamy je. Gdy wjeżdzamy na drogę prowadzącą do Nasicznego zaczynamy czuć się jak w domu! Jeziorka są piękne!